Państwo młodzi
Dominika i Jarek
Beskid Niski, Bieszczady i kolory lokalnej tradycji to glina z której lepi się najpiękniejsze zdjęcia ślubne. Jadąc na łemkowskie wesele zawsze czekam z niecierpliwością na burzę zdarzeń, które towarzyszą takim okazjom. Śluby na Podkarpaciu w otoczeniu gór i lasów zawsze otulone są w mojej głowie lekką aurą tajemniczości regionu ale barwy cerkiewnych tradycji jeszcze mocniej podkręcają to uczucie. A dolina Osławy, Morochów, Gładyszów i wiele innych miejscowości naszego lokalnego południa to krainy, które jako fotograf ślubny wciąż na nowo odkrywam. Tym razem cząstkę tego świata odkryli dla mnie Dominika i Jarek. Ludzie pełni łagodnego uśmiechu i wewnętrznej pasji. Dominika leśny kwiat przyciągała każdy zbłąkany promień który gdzieś między gałęziami zgubił swoją drogę. A dzięki Jarkowi co to w służbie jego cesarskiej mości niejedno widział, odnalazłem w Baligrodzie swój własny kryształ górski. Choć wcześniej nawet nie wiedziałem że takie tam są 🙂
Info
FOTO:
Related Projects
